W dzisiejszym wpisie porozmawiamy o 40 latach rozwoju technicznego, którego owocem jest popularny ciągnik serii A. Zaczniemy od pierwszych maszyn Volvo BM Valmet oraz klasycznych fińskich ciągników Valmet 305 i 405, kończąc na nowoczesnej Valtrze serii A 5. generacji, omawiając szerzej kilka kluczowych etapów historii tej niewielkiej maszyny.
Seria skandynawskich ciągników pod nazwą Volvo BM Valmet zadebiutowała w roku 1982, z silnikami o mocy od 70 do 100 koni mechanicznych. W tamtych czasach rolnicy potrzebowali niewielkich ciągników. Małe ciągniki Volvo wyposażono w silniki firmy Perkins i przekładnie produkowane przez International Harvester. Ich produkcji zaprzestano po nawiązaniu współpracy między Volvo i Valmet. W przeciwieństwie do ciągników ze Szwecji, mały ciągnik firmy Valmet montowano z podzespołów własnej konstrukcji producenta, przez co mógł uchodzić za nieco przestarzały. O ile sprzedawał się dobrze w segmencie małej mocy, rynek zdecydowanie oczekiwał czegoś nowego.
Krótka historia podstawowego ciągnika z Finlandii
Nowe modele ciągników o oznaczeniu 305 i 405 (rozwijały odpowiednio 53 i 61 KM mocy) były gotowe wejść na rynek w 1985 r. O tych maszynach i ich następcach, wyposażonych w przekładnie z jednej i tej samej rodziny, porozmawiamy w dzisiejszym odcinku bloga. Linia tych ciągników była chyba najbardziej „zglobalizowanym” produktem Valtry – maszyny z identyczną przekładnią montowano w pięciu zakładach na trzech kontynentach.
Powstała w połowie lat 80. XX wieku koncepcja takich niewielkich ciągników przypominała ich większe odpowiedniki z serii 05 – miały otrzymać czterobiegową przekładnię główną z dwoma przełożeniami grupowymi do jazdy naprzód i jednym do jazdy wstecz. Przewidziano także bieg pełzający, zaś cała tylna oś wraz z hamulcami była rozwiązaniem nowym i na swoje czasy unowocześnionym – uwzględniała koła zębate skośne, choć nadal nie była wyposażona w hydraulikę o niskim ciśnieniu roboczym. Wszystkie biegi i funkcje działały w sposób czysto mechaniczny – w tym blokada mechanizmu różnicowego czy reduktor napędu na cztery koła. Wiele egzemplarzy tego ciągnika wyprodukowano z napędem wyłącznie na jedną oś.
Ciągniki Valmet 504 i 604
Valmet 504 i 604 były zasadniczo kosmetycznym odświeżeniem wcześniejszych modeli, które cieszyły się dobrym zbytem w Szwecji na początku współpracy firmy Valmet z Volvo. To właśnie tym modelom wygląd zawdzięczały podówczas nowe ciągniki 305 i 405. Wyposażono je także w identyczną kabinę. Warto wspomnieć, że istniał już prototyp kabiny nowej generacji, lecz nie przyjęto jej do produkcji. Nie wiadomo, czy inna decyzja nie zwiększyłaby poziomu sprzedaży. Ówczesna opracowana przez Valmet kabina – choć przecież funkcjonalna – miała wąski, ścięty profil i brakowało w niej miejsca. W dodatku osoby nieznające marki Valmet miały wiele uprzedzeń wobec jej maszyn. Niezwykły kształt kabiny i pedały zamontowane na podłodze nie przekonywały każdego potencjalnego nabywcę.
Nie zmieniło to faktu, że najnowsze i najmłodsze modele z rodziny 05 były zwrotnymi ciągnikami o świetnych przekładniach. Sprzedaż ciągników tej serii wzrosła znacznie – głównie na rynku fińskim, szwedzkim i norweskim – i produkcję maszyn kontynuowano przez ponad 30 lat. Czy to znaczy, że produkowano go bez żadnych zmian przez trzy dekady? Skądże! Ciągniki przeszły wręcz imponującą liczbę modernizacji i udoskonaleń. O ile są one wręcz archetypem fińskich ciągników dla rolnictwa, ich przekładnia nie była produkowana w kraju. Pierwsze serie skrzyni biegów powstawały w Valmet do Brazil, po czym produkcję przejął dostawca z Turcji.
Od 2,7 litra pojemności do czterech cylindrów i 25 KM więcej
Ciągniki zadebiutowały z silnikiem typu TD27, produkowanym przez Valmet. Była to mała jednostka o pojemności 2,7 litra o mało imponującym momencie obrotowym – co więcej, jej rozruch w niskiej temperaturze bywał problematyczny. Dlatego zaledwie po kilku latach zastąpiono ją silnikiem 3,3 litra. Doczekał się następcy na początku lat 90. XX wieku – silników serii 20 o podobnej pojemności, lecz zupełnie nowej generacji. Wreszcie, w 1992 r., wprowadzono model czterocylindrowy, który rozwiązał wszelkie problemy nękające poprzednie silniki. W ciągu pierwszych 10 lat produkcji moc największego modelu z tej serii niewielkich ciągników wzrosła o 25 koni mechanicznych.
Trzypunktowy układ zawieszenia sprawdzał się od samego początku – polubiło go nawet wielu uczestników... konkursów w oraniu pól. Geometria TUZ-u była dobra, TUZ imponował wysokością podnoszenia, zaś jego nośność dorównywała wielkości ciągnika. TUZ doczekał się tylko jednej, gruntownej modernizacji pod koniec lat 80. Już w pierwszych latach produkcji oferowano za dopłatą automatyczne zawieszenie osprzętu z elektronicznym sterowaniem. Na pompę hydrauliki o większym wydatku trzeba było jednak poczekać kolejnych dziesięć lat.
Kabina, skądinąd funkcjonalna, nie uniknęła masowej krytyki (i to nawet ze strony wiernych klientów Valtry), stąd też przystąpiono do jej ciągłego doskonalenia. W 1993 r. na rynek trafiła opcjonalna wersja kabiny dla leśnictwa. Wyróżniała się zmianami przy lewym błotniku i w tylnej części kabiny. O ile można było obrócić fotel traktorzysty, modernizacja pozwoliła pracować tyłem naprzód, jadąc na biegu wstecznym. W międzyczasie kilkakrotnie przeprojektowano drzwi kabiny, aż w końcu ich zawiasy trafiły na tylną krawędź. Dach w pierwszej wersji kabiny był po prostu dużym, jednolitym elementem z tworzywa sztucznego – pełnił również funkcję wyjścia awaryjnego. W roku 1996 r. dodano system wentylacji i ogrzewania pod dachem. Wynikało to z faktycznej konieczności wydajniejszego przewietrzania kabiny świeżym powietrzem. Wkrótce zaczęto oferować także klimatyzację z prawdziwego zdarzenia.
Gościnnie w Portugalii
Pod koniec lat 80. XX w. zarząd postanowił, że trwały rozwój firmy wymaga zakładu produkcyjnego na terenie Unii Europejskiej. Należy pamiętać, że Finlandia nie należała wtedy do UE. W ten sposób powstała montownia w Portugalii, która nawet produkowała wyspecjalizowaną linię ciągników zaprojektowaną wyłącznie dla tej fabryki. Była to Metta 4000 – z założenia i przynajmniej z wyglądu, mniejsza wersja ciągnika serii 6000 – lecz w całości oparta na rozwiązaniach technicznych małych modeli ciągników montowanych w Suolahti. Metta miała być ciągnikiem niskoprofilowym, dlatego przeniesiono hydraulikę z wierzchu przekładni na jej spód – traktorzysta musiał zatem przywyknąć do tunelu środkowego w podłodze.
Produkcję tego modelu w wersji otwartej uruchomiono w 1996 roku, wersję z kabiną wprowadzono później. Ciągnik oferowano z silnikami o mocy od 53 do 80 koni mechanicznych. Ciekawostką jest fakt, że licencję na ów model odsprzedano firmie Steyr. Austriacki producent zaczął na jej bazie produkować modele trzy i czterocylindrowe o nazwie Steyr 667 i 680. O ile produkcja w portugalskiej montowni była udana, zakład nigdy nie osiągnął planowanych poziomów wielkości produkcji i jej rentowności. W międzyczasie Finlandia przystąpiła do UE, dlatego fabrykę ostatecznie zamknięto i rynki Półwyspu Iberyjskiego przejął zakład w Suolahti. Oferta na rynki skandynawskie rozwijała się własnym torem, choć to właśnie dzięki fabryce w Portugalii nasz mały ciągnik otrzymał dwubiegowy WOM.
Dalsze modernizacje małego ciągnika: modele A83 i A93
Pod koniec lat 90. ubiegłego wieku niewielką przekładnię ciągnika zmodernizowano, dodając liczne nowości. Po pierwsze, bieg pełzający zastąpiono rozdzielaczem. W ten sposób zwiększono liczbę przełożeń do 16 i wreszcie, ku uciesze wielu klientów, poprawiono charakterystykę pracy na biegach roboczych. Kolejną nowością w gamie małych ciągników marki Valtra było wprowadzenie w 2002 r. przekładni ze zmianą kierunku jazdy i synchronizacją. Wówczas to seria M100 stała się serią A, aby ujednolicić nazewnictwo z okazji ówczesnego debiutu ciągników serii T. Nie zmienił się specjalnie wygląd zewnętrzny ciągnika. Dwa lata po zmianie systemu nazewnictwa wprowadzono kolejne modyfikacje konstrukcyjne – między innymi sprzęgło hydrauliczne napędu na obie osie z hamowaniem czterech kół. Zakładano, że takie modernizacje wystarczą na wiele lat.
Hydrauliczny układ zmiany kierunku jazdy upowszechnił się już na rynku, zaś większość konkurencyjnych marek oferowała go także w mniejszych modelach ciągników. Zastosowana w serii A technologia podwójnego sprzęgła typu suchego była już przestarzała, pomimo dostępnej dodatkowo opcji elektrohydraulicznej o nazwie Hi-Shift. Polegała na zastąpieniu przyciskiem elektrycznym dość ciężkiego w obsłudze sterowania mechanicznego. Rynek bardzo wyczekiwał zmian w ciągnikach serii A, zwłaszcza że często używano ich z ładowaczami czołowymi. W 2011 r. doczekano się wreszcie najnowszej wersji rozwojowej małego i sprawdzonego „wołu roboczego” z Finlandii: do modeli A83 i A93 trafiła słynna przekładnia Power Shuttle firmy Valtra, ze zintegrowanym hamulcem postojowym.
Ciągniki można było wreszcie nazwać nowoczesnymi. Wprowadzono wielotarczkowe sprzęgło główne i WOM-u, a także pedały typu podwieszonego i – wreszcie – wygodną regulację kierownicy. Uproszczono również asortyment ciągników. Kabina dla leśnictwa oraz elektroniczne sterowanie zawieszeniem osprzętu trafiły do wyposażenia standardowego. Oba modele serii A otrzymały silnik trzycylindrowy i tylko jeden rodzaj przekładni. Tak powstał ciągnik niemal doskonały... Nie licząc wyglądu, który właściwie nie uległ zmianom. Nadal brakowało też przekładni typu Power Shift. Pomimo tych braków, ciągniki w wersji A3 HiTech zdobyły rynki skandynawskie przebojem, sprzedając się całkiem nieźle w innych częściach świata, choćby w Bawarii. W 2017 r. zadebiutowała 4. generacja Valtry serii A pod oznaczeniem A4. To jednak zupełnie inny ciągnik i zupełnie inna historia.
Debiut w Indiach – ciągniki Eicher Valtra 6100 /Eicher Euro Power 6100
W połowie lat 90. XX w. Valtra sprzedała licencję na produkcję ciągników hinduskiej firmie Eicher Motors, powstałej w 1959 r. w Nowym Dehli. Licencja uwzględniała produkcję całego ciągnika, dzięki czemu Eicher mógł produkować wszystkie jego podzespoły, w tym silniki, w Indiach. Ciągniki sprzedawano w Indiach pod nazwą Eicher Valtra 6100 lub Eicher Euro Power 6100. Bazowały na modelu 365, najmniejszym wówczas ciągniku fińskiego producenta. Maszyny firmy Eicher mogły poszczycić się mocą 61 koni mechanicznych, lecz szybko okazało się, że są cokolwiek za duże na standardy hinduskiego rynku – który do dziś jest ogromny i nadal zdominowany przez względnie niewielkie ciągniki. Produkcja ciągników firmy Eichner dobiegła końca w 2005 r. – została przejęta przez TAFE (Tractors And Farm Equipment Ltd.), innego znanego producenta ciągników rolniczych z Indii, który do dziś wytwarza modele własnej konstrukcji.
Turcja, czyli skomplikowana historia
Małe przekładnie dla montowanych w Suolahti ciągników serii 05 powstawały najpierw w zakładach Valmet do Brasil. Produkcja ciągników rozwinęła się na tyle, że montaż przekładni zlecono w 2008 r. tureckiej firmie HEMA Industry. Powstała ona w 1971 r. i jest dużym podwykonawcą dla europejskiej branży motoryzacyjnej. Do grupy kapitałowej HEMA należy firma Hattat Tarim, która prowadzi produkcję opartą na podzespołach własnych, jak i licencjonowanych. Turcja jest ciekawym i dużym rynkiem dla ciągników rolniczych. Firmie Hattat udzielono licencji na produkcję Valtry serii A w zakładzie w Cercescoy. Produkcja przeznaczona była na rynek krajowy. Na początku lat 2000 wzrosła liczba ciągników i ich modeli produkowanych w Suolahti. Dlatego wynegocjowano podzlecenie produkcji całej serii A. Negocjacje spełzły na niczym, gdy popyt na ciągniki rolnicze spadł na skutek kryzysu finansowego w 2008 r. Pomimo takiego obrotu rzeczy, zlecono koncernowi HEMA produkcję nowej przekładni dla modeli A HiTech.
Pracownicy Hattat dobrze rozumieli możliwości, które drzemały w przekładni opracowanej przez Valtrę – trafiła ona do różnych wersji z rodziny 3000 i 4000. Maszyny z rodziny 3000 należały do gamy ciągników kompaktowych i sadowniczych firmy Valtra. Były to maszyny o prostej konstrukcji. W latach 2012–2014 sprzedano ich ponad tysiąc sztuk. Była perspektywa większej sprzedaży, lecz zniweczyły ją próby modernizacji silnika marki Perkins, konieczne ze względu na surowsze normy emisji – okazała się technicznie niemożliwe. Niedawno firma Hattat zmodernizowała ciągniki własnej produkcji nowymi silnikami FPT, spełniającymi normy emisji EURO V. Pomimo zmian i nowinek, tureckie maszyny zaskakująco przypominają fiński pierwowzór. Nadal znajdziemy tam identyczne przyciski suchego sprzęgła ze sterowaniem HiShift, przycisk WOM-u i przycisk sprzęgła głównego.
Valtra do Brasil
Głównym tematem niniejszego wpisu jest również historia rozwoju przekładni dla niewielkich ciągników. Skrzynie te produkowano pierwotnie w zakładach Valtra do Brasil, choć nie montowano ich w brazylijskich ciągnikach aż do końca XX wieku. Wówczas do produkcji w Brazylii trafił siostrzany model fińskiego M100. Odbiorcy uznali jednak, że ciągnik jest za wysoki i nieco za drogi. Producent zareagował natychmiast, czerpiąc z doświadczeń na rynku portugalskim. Powstał ciągnik o niższej bryle oraz uproszczono konstrukcję. Zmiany te przyjęto ciepło na rynku brazylijskim. Większą popularnością wciąż cieszyła się gama prostszych, nieskomplikowanych modeli podstawowych z archaiczną przekładnią 6+2R.
Znany i lubiany ciągnik Valtra serii A, którego historia zaczęła się 40 lat temu
Oferta Valtry na Brazylię rozwinęła się na wiele sposobów, odkąd fiński producent wszedł do koncernu AGCO. Zmieniła się też ze względu na nowe brazylijskie normy emisji, obowiązujące od 2015 r. (które obecnie odpowiadają przepisom EURO 3A, wprowadzonym po 2010 r.). Współczesny ciągnik Valtra A4 opiera się na globalnej platformie modeli A4 i A5, którą Valtra produkuje na Europę. Gamę tę w zakresie mocy poniżej 100 KM uzupełniają ciągniki A2 i A3. W ciągnikach tych wciąż znajdziemy doskonale znaną przekładnię, i to w różnych wersjach mechanicznych. Jej produkcję przeniesiono częściowo do Brazylii. Można doposażyć podstawową wersję przekładni o biegach 8+4R w bieg pełzający lub rozdzielacz mechaniczny, a nawet mechanizm zmiany kierunku jazdy z synchronizatorem! Istnieją modele specjalne dla plantacji kawy i upraw specjalistycznych – są węższe, mają inne osie tylne, a także wyróżniają się wygodnym stanowiskiem pracy traktorzysty, pasującym do niewielkich gabarytów ciągnika.
Nasza ośmiobiegowa przekładnia ukończy wkrótce 40 lat. Doskonale zniosła próbę czasu i obecnie dostępna jest w wielu konfiguracjach, spełniających potrzeby klientów z bardzo specyficznych i odmiennych rynków. Ciągniki serii A cieszą się popularnością do dziś, pomimo że mają nową, wielobiegową przekładnię. Można je zakupić nawet ze skrzynią częściowo uwzględniającą funkcje Power Shift. Zarezerwuj jazdę próbną u najbliższego dealera, aby przekonać się do najnowszej generacji ciągnika i jego przekładni.