share

Pierwsze próby na symulatorze kolejne w laboratorium, a końcowe w terenie

Antti Korolainen i Harri Pietiläinen testują traktor w laboratorium zimnym. Traktor pracuje na podłożu testowym, a inżynierowie oceniają wyniki patrząc zza szyby.

 

Symulatory są coraz częściej wykorzystywane do testowania nowych ciągników

 

Świat ulega ciągłym zmianom, wraz nim zmieniają się technologie, w ślad za którymi rozwijają się również ciągniki. Do testowania nowych traktorów oraz ich podzespołów coraz częściej wykorzystuje się symulatory. Tego rodzaju urządzenia nie zastępują jednak testów laboratoryjnych lub prowadzonych w terenie, lecz pełnią funkcję wspierającą. Traktory testowane w symulatorach są zdecydowanie bardziej gotowe do pracy w chwili przybycia do laboratorium lub przy wjeździe na teren.

Laboratorium rozwoju produktów Valtra w Suolahti przypomina pracownię Q, bohatera znanego z serii filmów o Jamesie Bondzie. Rozglądając się po pomieszczeniu możesz dostrzec proces rozwoju technologii traktorów na następne kilka lat – a nawet dłużej. Centrum Inżynierii składa się ze studia projektowania, hamowni silników, cichego pomieszczenia półakustycznego, pokoju chłodnego, komory solnej, stołów wibracyjych, dużych drukarek 3D oraz hydropulsatorów o mocy pozwalającej na rozkręcenie traktorów na kawałki. Taki rodzaj testu nie byłby oczywiście zbyt mądry; co do zasady, hydropulsator stosuje się w celu wywołania wibracji ramy traktora lub urządzenia podnoszącego przez dłuższy czas trwający kilka miesięcy.

„Rola odgrywana przez symulatory systematycznie rośnie, a Valtra praktycznie wiedzie prym w tym obszarze. Testowanie wirtualne umożliwia nam przetestowanie nowego traktora wraz z podzespołami jeszcze przed przystąpieniem do budowy pierwszego prototypu. Przeprowadzenie tego samego testu na przykład na fizycznej skrzyni biegów, silniku lub kabinie umożliwia nam wykorzystanie osiągniętych wyników w celu dalszego rozwoju oraz dopracowania naszych symulatorów”, mówi Henry Palonen, Dyrektor ds. Inżynierii.

Testy wirtualne umożliwiają również znaczne zwiększenie częstotliwości powtórzeń niż testy prowadzone na żywo. Sam cykl testowy przebiega znacznie szybciej niż, na przykład, planowanie modyfikacji określonego modułu, zamawiania komponentów, montaż, przeprowadzenie testu, a następnie wprowadzanie dalszych usprawnień w oparciu o wyniki testu. W przypadku prototypów, taki proces może potrwać całe miesiące lub nawet rok, a w przypadku symulatora zaledwie tygodnie lub nawet dni.

Rola symulatorów cały czas rośnie. Zdjęcie przedstawia wykorzystanie symulatora do testowania momentu skręcającego ramy kabiny.

Testowanie równoległe zamiast przyrostowego

Testowanie poszczególnych modułów jest również bardziej wydajne niż testowanie całego traktora. Silnik, skrzynię biegów oraz kabinę można testować równolegle w tym samym czasie, wirtualnie lub w laboratoriach. Gdyby wszystkie komponenty były wcześniej zainstalowane w prototypowym ciągniku, testowanie silnika mogłoby się odbyć dopiero po zakończeniu testów skrzyni biegów. Bez względu jednak na powyższe, produkt końcowy, tj. sam traktor należy bezwzględnie poddać dokładnym testom.

„Proces rozwoju produktu jako całość nie jest krótszy niż wcześniej, gdyż same traktory stały się bardziej skomplikowane, jednak mamy możliwość przeprowadzenia większej ilości testów w tym samym czasie niż kiedykolwiek wcześniej”, wyjaśnia Palonen.

Zespół inżynierów Valtra blisko współpracuje z ponad 29 centrami inżynieryjnymi, należącymi do nadrzędnej spółki AGCO. W AGCO nad rozwojem produktu pracuje łącznie 2500 osób, z czego 200 w Suolahti. Ponadto, kolejne setki osób pracują nad projektami związanymi z rozwojem produktów powiązanych z Valtra, na przykład w firmach inżynieryjnych lub u dostawców.

„Centrum Inżynierii Valtra w Suolahti posiada zasoby umożliwiające zaprojektowanie całego traktora od początku do końca. Należy jednak zwrócić uwagę, że każdy model Valtra wykorzystuje komponenty, które zaprojektowano w innym miejscu, natomiast podobnie – inne ciągniki AGCO wykorzystują komponenty zaprojektowane przez nas. Przykładowo, projektowanie trzech, nieznacznie różniących się podnośników tylnych dla różnych marek traktorów byłoby bezcelowe. W tej chwili, na tym zadaniu może skupić się jeden zespół, podczas gdy pozostałe dwa mogą projektować coś bardziej przydatnego dla klienta”, mówi Palonen.

W bliskiej przyszłości, w Suolahti powstanie nowe studio projektowe oraz pomieszczenie testowe „cztery pory roku”. Aktualnie wykorzystywane pomieszczenie zimne daje możliwość symulowania temperatur poniżej zera, które trudno jednak utrzymać podczas pracy traktora o dużej mocy. W nowym laboratorium, zadana temperatura będzie utrzymywana na jednym poziomie; ponadto, będzie również możliwość wytworzenia pożądanej wilgotności oraz nawet wiatru. •

Jan-Erik Karjula prowadzi traktor na podłożu testowym. Wyniki będą wykorzystane do dalszego rozwoju zarówno traktora, jak i symulatora.