Tekst: Krzysztof Płocki, Rpt 6.2018 Zdjęcia: Archiwum Rpt
Nie bez kozery tegoroczne pokazy fińskich ciągników odbywają się pod nazwą Smart Tour. To podkreślenie rewolucyjnego rozwiązania sterowania traktorem z podłokietnika SmartTouch zaprezentowanego przez Valtrę w zeszłym roku.
W połowie maja byliśmy na pokazie w miejscowości Grzybiny w województwie warmińsko-mazurskim, którego współorganizatorem był lokalny diler marki Valtra – firma Agroperfekt. Zaprezentowane na nim ciągniki zagregowane były z maszynami do zbioru zielonek.
Własne silniki i skrzynie biegów
W ciągnikach Valtra montowane są silniki marki AGCO Power (dawniej Sisu Power). W większości każdy cylinder ma pojemność 1,1 l, co przekłada się na 3,3 l w silniku trzycylindrowym, 4,4 l w czterocylindrowym i 6,6 l w sześciocylindrowym. Generują one moce maksymalne wynoszące od 75 do 405 KM. Wyjątek stanowią m.in. silniki sześciocylindrowe o pojemności 8,4 l w serii S oraz 7,4 l przeznaczone do ciągników serii T o mocach maksymalnych wynoszących od 175 do 271 KM. To ciągniki będące obecnie bestsellerami sprzedażowymi fińskiej marki w naszym kraju. Ich cechą charakterystyczną są bardzo wysokie momenty obrotowe generowane przy niespotykanie niskich obrotach silnika.– W modelu T174e, mającym moc 175 KM, maksymalny moment obrotowy uzyskiwany przy zaledwie 1100 obr./ min w trybie Eco wynosi aż 900 Nm. To wartość uzyskiwana przez inne ciągniki dopiero w zakresie mocy około 230 KM – porównuje Sebastian Karasiewicz, menedżer produktu Valtra Polska. Oprócz silników Valtra ma własne układy napędowe. W najmniejszych ciągnikach są to przekładnie mechaniczne 12/12 lub 24/24 z elektrohydraulicznie załączanym sprzęgłem HiShift, które pozwala zmieniać przełożenia bez potrzeby naciskania pedału sprzęgła. W tym przypadku występują tradycyjne dźwignie zmiany biegów. Natomiast przekładnie z pięcioma półbiegami Powershift (modele HiTech, Active i Versu) i bezstopniowa (model Direct) do obsługi nie wymagają dźwigni. Wystarczy dżojstik. Najbardziej zaawansowaną wersję do ich obsługi stanowi podłokietnik SmartTouch. Jego kluczowymi elementami są: dziewięciocalowy dotykowy ekran terminala umieszczonego z przodu podłokietnika i dżojstik z programowalnymi przyciskami pozwalający operatorowi sterować ciągnikiem bez podnoszenia ręki.
– Terminal jest łatwiejszy w obsłudze i bardziej intuicyjny niż nowoczesny smartfon. Interaktywny obraz ciągnika bez trudu pomaga lokalizować i uruchamiać dostęp do wszystkich funkcji w mniej niż trzy dotknięcia czy przesunięcia palcem po ekranie. Valtra SmartTouch pozwala operatorowi lub właścicielowi floty ustawić nieograniczoną liczbę profili użytkownika, jeśli jest taka konieczność. Wyświetlacz do opcjonalnej nawigacji satelitarnej Auto-Guide, systemu ISOBUS lub kamery bezpieczeństwa jest w pełni zintegrowany, eliminując w ten sposób potrzebę montowania dodatkowych monitorów. Ponadto obsługuje zarządzanie na uwrociach U-Pilot – mówi Sebastian Karasiewicz. O możliwościach terminala SmartTouch napisaliśmy szerzej w RPT 5/2018.